Dlaczego warto pić zieloną herbatę?

Picie zielonej herbaty zapoczątkował ponad 4700 lat temu chiński cesarz Shennong, który
przypadkiem stworzył orzeźwiający napar z liści zielonej herbaty. Dopiero znacznie później
zielona herbata stała się popularna dzięki swoim właściwością medycznym i leczniczym.
Uważa się, że to właśnie spożycie zielonej herbaty stanowi główne wyjaśnienie tak zwanego
paradoksu azjatyckiego. O czym mowa ? Już wyjaśniamy. Chodzi mianowicie o to, że mimo
niezwykłej popularności papierosów w Azji (zwłaszcza Japonii), odnotowuję się tam
najniższy w skali świata wskaźnik występowania chorób serca oraz raka płuc. Twierdzi się, że
to z powodu dużego spożycia zielonej herbaty choroba wieńcowa dotyka mieszkańców tego
rejonu świata znacznie rzadziej, podobnie zresztą jak choroby nowotworowe.
Co ciekawe, zielona herbata wywołuję również efekt termogeniczny, czyli zwiększa ilość
energii spalanej przez organizm, tym samym przyśpiesza redukcję tkanki tłuszczowej przy
zachowaniu masy mięśniowej.

Aby cieszyć się jej wyjątkowymi właściwościami ważne jest, aby w odpowiedni sposób ja
zaparzyć. Liście zielonej herbaty powinny być zalane wodą o temperaturze od 60 do 90 °C,
wszystko zależy od tego z jakim gatunkiem mamy do czynienia.
Jeżeli zależy nam na naparze, który nas pobudzi, to zielona herbata musi być parzona krótko,
około 3 min., wtedy teina nie ma czasu związać się z garbnikami. Jeśli zaś wydłużymy
parzenie, to herbata nas zrelaksuje i uspokoi. Jeśli zieloną herbatą zastępujemy kawę i zależy
nam na wysokiej zawartości kofeiny w naparze, to parzymy ją w temperaturze 60 °C przez
dwie minuty, a przy kolejnych parzeniach wydłużamy czas o minutę. Jeśli zaś zależy nam
najbardziej na drogocennych flawonoidach, to parzymy ją tylko raz i to przez dziesięć minut.
Co ciekawe zieloną herbatę możemy parzyć nawet trzykrotnie. Za każdym razem
otrzymamy napar, który będzie smakował inaczej i miał inne właściwości. Pierwszy będzie
delikatny i pobudzający. Drugi będzie bardziej intensywny oraz znacznie smaczniejszy i
podziała na nas relaksująco.
Czas na zieloną .