Ostatnio pisaliśmy o morsowaniu oraz korzyściach jakie niesie za sobą przebywanie w niskich
temperaturach. Tym razem chcemy przedstawić Wam praktyczny, 30 – dniowy program treningu
odporności na zimno oraz ćwiczeń oddechowych opracowany przez Wima Hofa.
Oto on…
Codziennie, przez 30 dni należy wykonywać następujące ćwiczenia:
Bierzemy głęboki wdech, a potem spokojnie wypuszczamy powietrze
Oddychamy w komfortowy dla siebie rytmie
Powtarzamy 30 razy
Wykonując ostanie powtórzenie musimy całkowicie wypuścić powietrze z płuc, a następnie głęboko
je nabrać, jeszcze raz powoli wypuścić i wstrzymać oddech.
Nabieramy powietrze głęboko i wypuszczamy je powoli, ale bez nadmiernego wysiłku. Na wydechu
niewielka ilość powietrza powinna pozostać w płucach. Po 30 wdechach i wydechach wstrzymujemy
powietrze na wydechu i odczekujemy do momentu, w którym odczuwamy potrzebę ponownego
nabrania go. W celu sprawdzenia w jaki sposób nasz organizm reaguje na ćwiczenia oddechowe
należy zmierzyć czas, na jaki potrafimy wstrzymać oddech. Sprawdzamy jak długo jesteśmy w stanie
wstrzymać na bezdechu przed wykonaniem ćwiczeń, a ile gdy już je zrobimy. Wydłużanie się czasu
wstrzymywania oddechu jest pożądanym efektem.
Kolejna cześć treningu to oswajanie zimna.
Bierzemy zwykły, ciepły prysznic. Stojąc pod ciepłą wodą zaczynamy wykonywać ćwiczenie
oddechowe. Po kilku powtórzeniach przełączamy wodę na zimną. Oddychając spokojnie pozostajemy
pod zimnym prysznicem przez minutę. W drugim tygodniu wydłużamy czas letniej kąpieli do 2 min, a
w trzecim tygodniu robimy jednorazowo prysznic trwający 3 min. W czwartym tygodniu bierzemy
zimny prysznic trwający 5 min, ale nie poprzedzamy go już ciepłym.
Raz w tygodniu dobrze jest zrobić lodowatą kąpiel dla dłoni i stóp. Nalewamy zimnej wody do miski i
wrzucamy do niej kilka kostek lodu. Zanurzamy dłonie w zimnej wodzie na 2 min, a potem robimy to
samo ze stopami.
Gwarantujemy, że po wykonaniu takiego programu treningowego, lodowata kąpiel w plenerze nie
będzie już tak przerażająca i nieosiągalna.